Dwa pierwsze mityngi w sezonie letnim z udziałem kulomiotów zakończyły się zwycięstwami Konrada Bukowieckiego. Jego bilans bezpośrednich pojedynków z Michałem Haratykiem wciąż jest jednak niekorzystny.

Dwa zwycięstwa Konrada
Konrad Bukowiecki zadowolony jest ze swoich pierwszych startów w tym sezonie

Z dużym poślizgiem spowodowanym pandemią rozpoczęli sezon letni polscy kulomioci. Wystartowali w mityngu, który odbył się w czwartek pod siedzibą telewizji polskiej pod nazwą „Lekkoatletyczne czwartki – Orlen TVP Sport Cup”. Rywalizowało dziewięciu zawodników na czele z mistrzem Europy Michałem Haratykiem (KS Sprint Bielsko-Biała) i wicemistrzem Europy Konradem Bukowieckim (KS AZS UWM Olsztyn). Lepiej zaczął Haratyk, który dwa razy przekroczył 20 metrów. Bukowiecki miał za to spore problemy: choć kula leciała daleko, pierwsze dwie próby spalił i do końca musiał drżeć o awans do ścisłego finału. Ta sztuka z wynikiem 18,31 m udała mu się dopiero za trzecim razem. W czwartej kolejce pchnął kulę na odległość 20,92 metra, co dało mu zwycięstwo w konkursie. Drugi był Haratyk – 20,54 m, a trzeci Jakub Szyszkowski – 19,21 m. - Początek był trochę nerwowy, ale czułem się naprawdę bardzo dobrze. 20,92 m to fajny wynik, szczególnie, że uzyskany po tak dziwnym czasie. Dopiero wróciłem ze zgrupowania w Karpaczu, czyli pierwszego normalnego obozu od kilkunastu tygodni. W tych okolicznościach nie mogę zatem nie być zadowolony z wyniku jaki osiągnąłem – powiedział Bukowiecki, cytowany w komunikacie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Dwa dni później miotacze wzięli udział w mityngu na Stadionie Śląskim pn. „Królowa Sportu wraca na Stadion Śląski” . Także i on odbył się bez udziału publiczności i podobnie jak w Warszawie rywalizacja mistrza Europy Michała Haratyka z wicemistrzem Konradem Bukowieckim zakończyła się triumfem tego drugiego z wynikiem 20,63 m. Pojedynek mistrzów zmobilizował też młodszych kolegów, którzy uzyskali najlepsze wyniki w sezonie – Jakub Szyszkowski (AZS-AWF Katowice) pchnął 19,54 m, a Sebastian Łukszo (AZS UMCS Lublin) – 19,13 m.

Dzięki dwóm zwycięstwom Bukowiecki poprawił swój bilans bezpośrednich pojedynków z Haratykiem. Ten wynosi obecnie 46:36 na korzyść zawodnika z Bielska Białej. Do niego należy też aktualny rekord Polski – 22,32 m.

(o)